Produkty jednorazowego zastosowania wykonane z tworzyw sztucznych najczęściej zaśmiecają plaże i morza na terenie Europy. Stanowią one bardzo wysoki procent wszystkich odpadów morskich. Komisja Europejska chce to zmienić. Planuje wprowadzenie nowych unijnych przepisów, które mają dotyczyć 10 produktów jednorazowego użytku.
Jednorazowe produkty wykonane z tworzyw sztucznych są dziś łatwo dostępne, a kupowaniu ich i wyrzucaniu gdzie popadnie, sprzyjają atrakcyjne ceny. Trzeba pamiętać o tym, że plastikowe odpady trafiają do powietrza, gleb, oceanów, a w konsekwencji tego, do naszej żywności. To dlatego Komisja Europejska pracuje nad zmianami, w ramach których wybrane produkty mają zostać objęte specjalnym zakazem wprowadzania do obrotu. Zastąpić je mają inne produkty, czyli tak zwane zamienniki. Produkty wykonane z innych materiałów.
Spis treści
Co nowe przepisy mają na celu?
Zgodnie z nowymi przepisami, pojawi się zakaz stosowania takich produktów jak – patyczki kosmetyczne, sztućce, talerze, słomki, mieszadełka do napojów, a także patyczki do balonów. Przepisy nakazują, aby przedmioty te były produkowane z bardziej zróżnicowanych materiałów. Dopuszczone do sprzedaży wciąż będą plastikowe butelki, ale pod pewnym warunkiem. Ich nakrętki i pokrywki muszą być do nich przymocowane.
Państwa, w których będzie obowiązywał ten przepis, będą zmuszone do ograniczenia korzystania z plastikowych pojemników na żywność, a także kubków na napoje. Podmioty oferujące tego rodzaju produkty będą zobowiązane do uświadamiania konsumentom, do czego może przyczynić się zaśmiecanie środowiska jednorazowymi produktami wykonanymi z tworzyw sztucznych. Mają także informować ich o dostępnych systemach wielokrotnego używania, czy możliwościach gospodarowania odpadami.
Producenci poniosą dodatkowe koszty
Zmiany te będą w dużej mierze dotyczyły producentów. To oni pokryją częściowe koszty gospodarowania odpadami oraz ich usuwania. Poniosą też koszty działań informacyjnych, które będą dotyczyły pojemników na żywność, opakowań, pojemników i kubków na napoje, nawilżonych chusteczek, balonów, czy nawet lekkich plastikowych toreb.
Zmiany uwzględniają też zachęty do tworzenia zamienników produktów wykonanych z tworzywa sztucznego. Wybrane produkty będą musiały zostać odpowiednio oznaczone. Powinny informować o tym, w jaki sposób należy składować odpady. Zgodnie z przepisami, na opakowaniach nie może zabraknąć informacji o szkodliwym wpływie produktu na środowisko, czy też o obecności tworzywa sztucznego.
Co myślą o tym eksperci?
Eksperci nie są przekonani do zmian, jakie planuje Komisja Europejska. Twierdzą, że nieustające zaśmiecanie środowiska morskiego jest wynikiem wielu czynników. Należą do nich – brak legislacji na poziomie krajowym, brak profesjonalnego systemu zagospodarowania odpadów, a także niepoprawne zachowanie ludzi, którzy się do tego zaśmiecania przyczyniają. Ich zdaniem zakazy stosowania produktów nie są dobrym rozwiązaniem. Podkreślają, że produkty wykonane z materiałów alternatywnych mogą mieć jeszcze gorszy wpływ na środowisko, niż się wydaje.
W tym momencie trudno jest oceniać te zmiany i mówić o konkretach, gdyż jest to dość „świeża” sprawa i wiele w tej kwestii może się zmienić. Natomiast Komisja Europejska wypowiada się o tym bardzo poważnie. Wszystko wskazuje więc na to, że do zmian dojdzie. Jednak, kto na tym zyska, a ile strat zmiany te przyniosą, czas pokaże. Może nie będzie tak źle, jak się wydaje. W każdym razie nowe przepisy mają na celu samo dobro, dla wszystkich.

 
																 
																